czwartek, 30 stycznia 2014

Targowica - artykuł na Tower-racing

Artykuł, pod którym podpisuję się obiema rękami. I pod zaproponowanym tytułem też - Targowica to synonim zdrady. Mocne słowo, ale adekwatne do tego, co dzieje się wokół Wyścigów.

Fragmenty:
(...)Podpisując umowę dzierżawy toru TS zobowiązał się przecież do działań mających na celu postawienie na nogi i rozwój wyścigów, które pięć lat temu bankrutowały. Przeznaczył z własnych środków sumy na nagrody i rozpoczął prace remontowe!
Do tego momentu wszystko się zgadza poza jednym zastrzeżeniem: nie widać wymiernego działania na rzecz rozwoju, a więc takiego, które przez polepszenie warunków przebywania widzów w czasie mityngów i odpowiednie działania reklamowe spowodują napływ nowych zainteresowanych na służewieckie trybuny. A przecież to warunek podstawowy, gdyż ci właśnie ludzie przynoszą i zostawiają na Torze swoją kasę.
Ciągle utyskiwana, że ustawa hazardowa wiąże ręce specom od reklamy jest zwykłym wykrętem.(...)

(...)Zła wola lub całkowita nieznajomość przedmiotu, którym TS zobowiązał się zarządzać, widoczna jest na każdym kroku. Na grudniowym posiedzeniu Rady PKWK szef Totalizatora popisał się jakże spektakularnym apelem: "trzeba oddać społeczeństwu ten teren". Brzmi fajnie, ale głupio, bo nikt nigdy terenu przeznaczonego na Tor nikomu nie odbierał, a wprost przeciwnie - pola należące do prywatnego właściciela zasiadającego w Wilanowie zostały odkupione, przekształcone w obiekt sportowo-treningowy i już gotowy przekazany mieszkańcom stolicy. Druga wtopa pana prezesa to autorytatywne stwierdzenie, że nigdzie na świecie wyścigi konne nie są w stanie się samofinansować. Doprawdy, szkoda słów!(...)
Przytoczone wypowiedzi świadczą o złych intencjach w momencie podpisywania umowy dzierżawy. Totalizator nie był zainteresowany wyścigami, bardziej własnymi planami biznesowymi, które - o czym świadczy projekt ściśnięcia stajni na małym obszarze, więc doprowadzenia wyścigów do samodegradacji - niewiele mają wspólnego z rozwojem tego sportu. (...) Działania TS doprowadzą do uszczuplenia tego majątku, co biorąc pod uwagę fakt, że spółka jest własnością Skarbu Państwa, jest strzelaniem we własną stopę.(...)

(...)Tak jak mentalność włodarzy z Totalizatora, którzy nie dowiedzieli się nawet jak to jest z tymi wyścigami naprawdę na świecie i prą do realizowania swoich planów jest - w bardzo ograniczonym zakresie - jakoś-tam zrozumiała (broń Boże nie akceptowana!), tak stanowisko niektórych członków Rady PKWK z jej przewodniczącym na czele jawi się jako przejaw zwykłej ludzkiej głupoty. Nie, nie cofnę się przed tym stwierdzeniem uważając, że głupota to w tym przypadku i tak lepsza wersja pobudek kierujących tymi panami. Bo jest przecież i gorsza: przedkładanie własnego interesu nad dobro ogółu i sabotaż. (...)

 Cały artykuł:
http://tower-racing.pl/wydarzenia.html 


 

poniedziałek, 27 stycznia 2014

MPZP jedyną szansą na zachowanie Zespołu Torów Wyścigów Konnych na Służewcu

Finisz opublikował tekst, z ktorym się w pełni zgadzamy.

Fragmenty:
"Po ciężkiej zapaści, dzięki umowie z TS wyścigi ruszyły, sezony kolejne odbywały się, kolejne koncepcje TS  pojawiały się  jak grzyby po deszczu, jednak coraz więcej w tych koncepcjach hoteli, biurowców i innych obiektów, a coraz mniej wyścigów. Proporcjonalnie do wzrostu pomysłowości w zabudowywaniu ZTWK, malała informacja o rozwoju zakładów wzajemnych i wyścigów konnych.(...)Od prawie dwóch miesięcy wałkuje się temat jakiegoś aneksu PKWK z TS, zamiast całą uwagę skupić na najważniejszej kwestii, którą jest projekt MPZP. Żadne kolejne aneksy, porozumienia czy listy nie są w stanie skutecznie powstrzymać likwidacji zaplecza treningowego, jak tylko odpowiednie zapisy w dopracowywanym właśnie MPZP, do którego TS wprowadził bardzo niebezpieczne dla ZTWK zapisy. "


Cały tekst:
MPZP jedyną szansą na zachowanie ZTWK






piątek, 24 stycznia 2014

Protokół z posiedzenia Rady PKWK w grudniu 2013r.



Właśnie został opublikowany protokół z posiedzenia Rady PKWK, z grudnia 2013r. Po przeczytaniu, wniosków może być kilka, ale wyraźnie widać, że nie ma rozmowy o przyszłości i możliwej do przyjęcia dla obu stron strategii rozwoju wyścigów i zagospodarowania terenu. Władze Totalizatora w ogóle nie zwracają uwagi na argumenty wskazujące, że ich plan jest nierealny, jeśli wyścigi mają być utrzymane. Ciekawe czemu?
A na ostatniej Radzie, 22-01-2014r., po raz kolejny został zgłoszony wniosek o odwołanie Prezesa Klimczaka.

Ciekawsze fragmenty protokołu:

-  Prezes F. Klimczak:
Problem polega na jednej rzeczy:  ostatnio otrzymane pismo od zarządu TS i załączona do niego mapa, opracowana przez Grupę Kapitałową TS, która ma realizować nie strategię rozwoju wyścigów konnych, a strategię tej właśnie grupy kapitałowej, przewiduje, że z 80% terenu przeznaczonego na trening i pobyt koni jest całkowite wyeliminowanie koni wyścigowych. Wszystkie stajnie, jak i obiekty treningowe są skoncentrowane na niewielkim obszarze od „smródki” w kierunku ul. Poleczki. Nie przewidziano tam nawet jednego stanowiska na karuzelę, na padoki do zajeżdżania młodych koni, płyty gnojowe. Wytyczone są ścieżki piesze i rowerowe, szlaki komunikacyjne dla ludzi, natomiast nie ma ani jednego szlaku komunikacyjnego dla koni.

- Prezes F. Klimczak:
Problem nie leży w przeniesieniu treningu na tor główny, ale w wyeliminowaniu możliwości pobytu koni na 2/3  tzw. II obszaru dzierżawy, łącznie ze stajniami i całym zapleczem treningowym i sanitarnym. Strategie, mimo podziału na 2 obszary inwestycyjne, nie przewidywała skoncentrowania 600-700 koni na 1,5-2 hektarach terenu bez karuzeli, padoków, płyt gnojowych itp., także ścieżek rowerowych, ciągów pieszych wytyczonych itd. Poza tym poprzednio używano pojęcia „strategia rozwoju wyścigów konnych”, w tej chwili jest to „strategia grupy kapitałowej TS”.

- W. Szpil:
Dopóki będą konie w treningu na Służewcu, dopóty będą miały zapewnione zaplecze w postaci karuzel i gnojowników, zgodnie z obowiązującymi przepisami.

 - J. Budny
Na konferencji IFHA w Paryżu podkreślano, że z wyjątkiem może 2 państw, na świecie wyścigi finansowane są z totalizatora końskiego. Nadzieja pokładana w przejmującym wyścigi TS opierała się właśnie głównie na specjalizacji TS przyjmowaniu zakładów.

- Prezes Klimczak
Zdobycie 5000 nowych graczy w Polsce 10-krotnie zwiększyłoby obroty i przychody dla organizatora z tytułu zakładów.

- K. Komarczuk:
Remontowanie stajni jest nieopłacalne. Koszt zburzenia starych i wybudowania nowych stajni jest prawie 2-krotnie niższy, niż remontu starych.

- Prezes F.Klimczak
Wszyscy wiedzą, że zarobienie na rekreacji koni na 2/3 obszaru dzierżawy jest niemożliwe. Powstaje pytanie, jakimi inwestycjami na tej części terenu bez koni wyścigowych najbardziej byliby zainteresowani potencjalni inwestorzy. Dodał, że w przypadku, gdy wydzielony zostanie jakikolwiek teren i powstanie na nim obiekt, którego wartość przewyższa wartość gruntu, na którym jest posadowiony, następuje zmiana prawa własności itd.

- Prezes Klimczak
Ani działania Rady, ani Prezesa PKWK nie dają TS podstaw do wycofania się z umowy 30-letniej chyba, że TS od początku, wchodząc na tor służewiecki, miał nieczyste intencje. 

Cały protokół z zaznaczonymi ważnymi, według mnie, fragmentami:
https://www.dropbox.com/s/24d394v8tjly9lc/protokol_rada_PKWK_20131211.pdf







wtorek, 21 stycznia 2014

Przesunięcie budynku "bomby" na Wyścigach Konnych na Służewcu


Pod koniec grudnia, na stronie urzędu dzielnicy Ursynów, ukazało się troszkę zaskakujące ogłoszenie. Zaskakujące, ponieważ nikt nie potrafi odgadnąć celu przesunięcia budynku „bomby”. Powszechnie panuje opinia, że budowa całego Zespołu Torów Wyścigów Konnych była staranie przemyślana i położenie wszystkich obiektów jest oceniane jako optymalne.

Fragment ogłoszenia:
(...)niniejszym zawiadamiam, że zostało wszczęte postępowanie administracyjne na wniosek Totalizatora Sportowego Sp. z o.o. z dnia 29.11.2013r., uzupełniony w dniu 18.12.2013r. w sprawie wydania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla budowy budynku „Bomby” (pomieszczenia dla pracowników Działu Organizacji Wyścigów oraz tzw. „bomba” sygnalizująca rozpoczęcie kolejnej gonitwy) na terenie Toru Wyścigów Konnych Służewiec(...)

*Dokładniejsze wytłumaczenie rzecznika Toru Służewiec, pana Przemysława Stasza:
„W budynku „bomby” w trakcie dni wyścigowych siedzą i siedzieć będą pracownicy i współpracownicy Działu Organizacji Wyścigów. Są to Sędziowie Komisji Technicznej, Komentatorzy, obsługa telewizyjna i inni. Rozważana jest zmiana lokalizacji – przesunięcie o kilka metrów w stronę ul. Poleczki."

*Komentarz osoby od lat związanej z Wyścigami:
„Sprawa nowego budynku „bomby” jest niepokojąca. Nie wiadomo, jak wysoki miałby on być, ale i tak zmiana lokalizacji byłaby bardzo niedobra dla pracy Komisji Technicznej. Obecnie zajmuje ona jedną z lóż na drugim piętrze trybuny głównej. To optymalne miejsce ze względu na możliwość dobrego obserwowania wyścigu pod odpowiednim kątem. Planowany budynek na pewno nie będzie tak wysoki, a kąt obserwacji bardzo niekorzystny. To będzie blisko bieżni wyścigowej i za celownikiem, więc członkowie KT będą patrzyli na galopujące po ostatniej prostej konie od przodu, zamiast z boku.
Komentator wyścigowy też miałby problem w przypadku nowej lokalizacji jego stanowiska pracy. 
Nie jest prawdą, że ludzie o których mowa wyżej, już obecnie siedzą podczas wyścigów w istniejącym budynku „bomby”.”

Całe ogłoszenie:

czwartek, 16 stycznia 2014

Sprostowanie Totalizatora do artykułu "Czarne chmury nad Służewcem"


W dzisiejszym lokalnym tygodniku"Południe" ukazało się, na życzenie Totalizatora Sportowego, sprostowanie do mojego artykułu  "Czarne chmury nad Służewcem" .

https://www.dropbox.com/s/ha6cyi7hcuylfgr/poludnie_artykul.pdf



Nie zgadzam się z przedstawionymi w sprostowaniu (bardziej polemice pod tytułem sprostowanie) tezami i zarzutami, cieszę się z tej reakcji, zakładając dobrą wolę  zarządu TS z tym zaproszeniem do kontaktów. Odpowiedź zamieszczę po skomunikowaniu się z odpowiednimi osobami w TS, jak radzi prezes Szpil, chociaż zapewne ciężko się do nich dociera. Czasem wydaje się, jakby oddzielał ich jakiś mur.


Fragmenty sprostowania:
6.Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że " Projekt przedstawiony przez Totalizatora jest niemożliwy do realizacji bez ograniczenia treningów i  gonitw na torze, czyli marginalizacji wyścigów.” Projekt Totalizatora nie przewiduje ograniczenia treningów i gonitw na torze.
10. Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że założenia dotyczą koncepcji „odebrania wyścigom połowy terenu i urządzenie tam centrum biurowo-handlowo-hotelowego.” Nie ma mowy o odebraniu czegokolwiek wyścigom. TWKS objęty jest niezbywalnym prawem własności. Projekty prowadzone są w porozumieniu z PKWK i zgodnie z umową dzierżawy.
13. Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że „(...)skoncentrowano się na „przygotowaniu terenu pod przyszłe inwestycje”, a stajnie w dalszym ciągu chylą się ku upadkowi, nieremontowane zapewne ze względu na plany inwestycyjne,(...) a część podobno zmodernizowana, w bliżej nieokreślonej przyszłości.”. Totalizator Sportowy zrealizował remont stajni gościnnej dla 16 koni oraz rozpoczął proces remontów dachów budynków stajennych połączony z wymianą i utylizacją eternitu. Na rok 2014 zaplanowano z kolei budowę jednej stajni i remont kolejnej.

Cały tekst sprostowania
https://www.dropbox.com/s/n86th3zaitlry21/ts_sprostowanie_31122013.pdf


środa, 15 stycznia 2014

Totalizator Sportowy powinien zarabiać głównie na zakładach, a nie na czynszach

Nie da się połączyć w miasteczku wyścigowym na Służewcu wyścigów z jazdami rekreacyjnymi bez ograniczenia podstawowej funkcji zespołu torów - wynika z być może przełomowej dyskusji w radzie Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, z udziałem prezesa Totalizatora Sportowego (dzierżawcy) i PKWK (właściciela terenu).
Zarząd TS był gościem rady PKWK podczas jej posiedzenia, 11 grudnia 2013r.
(...)Prezes TS przedstawił następującą koncepcję: 1) konie ze stajni na tzw służewieckim dołku przenieść na górkę, 2) na górce dobudować nowe stajnie, 3) treningi odbywałyby się wyłącznie na przebudowanym torze głównym, 4) na torze zostaje 600 koni w treningu, 5) stajnie północne przeznaczyć dla koni rekreacyjnych, 6) tor treningowy wykorzystywać pod komercyjne jazdy rekreacyjne.(...)
(...)Prezes PKWK Feliks Klimczak (od 2006 r.), krytykując pomysł jako ograniczający podstawową funkcję zespołu torów, powołał się na preambułę umowy dzierżawy z 2008 r. Wszystkie jej punkty powinny być "odpowiednio uwzględnione przy interpretacji umowy": 1) Skarb Państwa powierzył PKWK wykonywanie niezbywalnego prawa własności, 2) zespół torów (nazwany "przedmiotem dzierżawy") wykorzystywany jest przede wszystkim dla organizacji i popularyzacji wyścigów oraz treningów koni, 3) celem dzierżawcy jest organizacja wyścigów oraz - w drugiej kolejności - "realizacja projektów niezwiązanych z organizacją wyścigów".(...)
(...) Błąd koncepcji tkwi w założeniu, że na koniach rekreacyjnych można więcej zarobić z czynszu niż na koniach wyścigowych. Być może to prawda. TS jednak zapomniał, że jest nie tylko organizatorem wyścigów, ale i zakładów wzajemnych, przez własną spółkę Traf, wyścigi zaś powinny samofinansować się z zakładów przynoszących zysk w normalnym świecie. Opłaty w stajniach za boksy powinny być niskie, by zachęcać do trzymania koni wyścigowych. Zarabia się na odliczeniach z totalizatora.(...)


Cały artykuł:
http://www.polskatimes.pl/artykul/1067566,wyscigi-konne-totalizator-sportowy-powinien-zarabiac-glownie-na-zakladach-a-nie-na-czynszach,id,t.html

niedziela, 12 stycznia 2014

Krótko i trochę osobiście



W najnowszej Passie ukazał się artykuł.Totalizator ma na usługach komentatora i typera urzędowego "Programu Gonitw" - przeczytajcie jak zareagował na istnienie bloga Ratujmy Wyścigi Konne na Służewcu. Twierdzi, że sam najlepiej wie, co zrobić z Wyścigami. Mamy inne zdanie na ten temat

http://www.finisz.pl/meteoryt-nad-s%C5%82u%C5%BCewcem.html

Nie będę odpowiadała atakiem na atak personalny na mnie.
Odpowiedzi na pytania i wątpliwości pana redaktora dotyczące, dlaczego i przeciw czemu chcę bronić Wyścigów znajdują się w dokumentach i artykułach, które od kilku miesięcy zamieszczam na blogu i na facebooku. Są też (te odpowiedzi) w artykule pana redaktora opublikowanym w 2011 r. pod znamiennym tytułem „  I koni, i ludzi żal – Wyścigi konne systematycznie rugowane z hipodromu na Służewcu”. Może autor zapomniał, że jeszcze niedawno miał poglądy takie, jakie teraz mocno krytykuje?
Naprawdę gorąco zachęcam do przeczytania tego dość długiego tekstu, bo to jest świetne podsumowanie kilku lat obecności Totalizatora na Służewcu (aktualne do dziś)


Każdy ma prawo do swojego zdania, jedni popierają pomysł Totalizatora Sportowego, inni nie. Ja należę do tych ostatnich i robię to, co ja i wiele osób uważamy za słuszne i konieczne, żeby plany inwestycyjne TS, w takim kształcie jak wpisane do planu zagospodarowania, nie zostały zrealizowane. A czemu dopiero teraz? Bo dopiero nie tak dawno zorientowałam się, że osoby (posłowie, radni, dziennikarze, urzędnicy itd.), które od lat twierdzą, że są wielbicielami i miłośnikami Wyścigów nie robią prawie nic, żeby nie zostały zniszczone. Ktoś musi - żeby za kilka lat Wyścigi Konne na Służewcu nie były tylko smutnym wspomnieniem.

I jeszcze jedno. Nie jestem meteorem. Działam od kilku lat w różnych sprawach, ale może dotychczas nie nadepnęłam nikomu na odcisk tak dotkliwie, jak teraz, więc moje działanie umknęło uwadze?

W sumie to chyba przeciwnicy zabudowy i komercjalizacji znacznej części terenu Wyścigów powinni się cieszyć, bo jak widać z załączonej poniżej definicji, zwolennikom planów Totalizatora zaczyna brakować merytorycznych argumentów za?
Argumentum ad personam ( argument skierowany do osoby) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. Dodatkowo, obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane postulaty.
Artur Schopenhauer w swoim dziele „Erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów” wymienia Argumentum ad personam jako ostatni sposób nieuczciwej argumentacji stosowany, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu argumentacją merytoryczną.”


wtorek, 7 stycznia 2014

Podaruj 1%

Ola Gruszczyńska, przyjaciółka mojej córki, to znajoma niektórych z Was z Wyścigów. Od dzieciństwa pomagała, jako wolontariuszka, w stajniach na Służewcu. Dwa lata temu założyła na Śląsku fundację, która szuka domów dla psów i kotów. Ostatnio uratowała też 3 konie z rzeźni. W tym roku rozpoczęła budowę przytuliska dla kotów, a latem w ogrodzie obok domu zacznie budować stajnię dla uratowanych koni. Konie będą służyły do jazdy rekreacyjnej lub po prostu żyły sobie w przyjaznym otoczeniu do śmierci.


Można przekazać fundacji 1% dzięki uprze­j­mości Sto­warzyszenia Nadzieja na Dom.
Jak to zrobić?

Wpisać KRS Nadzieja na Dom: 0000365274

I KONIECZNIE (!) poda­ć CEL SZCZEGÓŁOWY : ZWIERZĘCA ARKADIA.

Bez poda­nia celu szczegółowego pieniądze nie trafią do fundacji Oli.

Przekaż prośbę znajomym, WARTO POMÓC

Zainteresowani działalnością fundacji mogą zajrzeć na stronę  
http://www.zwierzeca-arkadia.org