Pod koniec grudnia,
na stronie urzędu dzielnicy Ursynów, ukazało się troszkę zaskakujące
ogłoszenie. Zaskakujące, ponieważ nikt nie potrafi odgadnąć celu przesunięcia
budynku „bomby”. Powszechnie panuje opinia, że budowa całego Zespołu Torów
Wyścigów Konnych była staranie przemyślana i położenie wszystkich obiektów jest
oceniane jako optymalne.
Fragment ogłoszenia:
(...)niniejszym
zawiadamiam, że zostało wszczęte postępowanie administracyjne na wniosek
Totalizatora Sportowego Sp. z o.o. z dnia 29.11.2013r., uzupełniony w dniu
18.12.2013r. w sprawie wydania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji
celu publicznego dla budowy budynku „Bomby” (pomieszczenia dla pracowników
Działu Organizacji Wyścigów oraz tzw. „bomba” sygnalizująca rozpoczęcie
kolejnej gonitwy) na terenie Toru Wyścigów Konnych Służewiec(...)
*Dokładniejsze
wytłumaczenie rzecznika Toru Służewiec, pana Przemysława Stasza:
„W budynku „bomby” w trakcie dni wyścigowych siedzą i
siedzieć będą pracownicy i współpracownicy Działu Organizacji Wyścigów. Są
to Sędziowie Komisji Technicznej, Komentatorzy, obsługa telewizyjna i inni. Rozważana jest zmiana lokalizacji – przesunięcie o kilka metrów w stronę ul.
Poleczki."
*Komentarz osoby od lat związanej z Wyścigami:
„Sprawa nowego budynku „bomby” jest niepokojąca. Nie
wiadomo, jak wysoki miałby on być, ale i tak zmiana lokalizacji byłaby bardzo
niedobra dla pracy Komisji Technicznej. Obecnie zajmuje ona jedną z lóż na
drugim piętrze trybuny głównej. To optymalne miejsce ze względu na
możliwość dobrego obserwowania wyścigu pod odpowiednim kątem. Planowany
budynek na pewno nie będzie tak wysoki, a kąt obserwacji bardzo
niekorzystny. To będzie blisko bieżni wyścigowej i za celownikiem,
więc członkowie KT będą patrzyli na galopujące po ostatniej prostej
konie od przodu, zamiast z boku.
Komentator wyścigowy też miałby problem w przypadku
nowej lokalizacji jego stanowiska pracy.
Nie jest prawdą, że ludzie o których mowa wyżej,
już obecnie siedzą podczas wyścigów w istniejącym budynku
„bomby”.”
Całe ogłoszenie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz