Z oficjalnej strony Orange "Ponad 30 wykonawców zagra podczas
Orange Warsaw Festival 2015 w dniach
12-14 czerwca. To już ósma edycja, ale wciąż mamy kilka niespodzianek i
potrafimy Was zaskoczyć. Nowości przygotowaliśmy także w tej edycji. Na
przykład lokalizację. T
ym razem będzie to Tor Wyścigów Konnych
Służewiec. Nowe miejsce gwarantuje bardzo dobrą akustykę i da fanom
muzyki poczucie prawdziwej festiwalowej atmosfery. Dodatkowo nie stwarza
ograniczeń i barier między scenami oraz zaplanowanymi strefami.
Tradycyjnie festiwal potrwa 3 dni. Koncerty po raz kolejny zabrzmią na
dwóch scenach – Orange Stage i Warsaw Stage. Będzie także, tak jak
ostatnio, okazja do zabawy w strefie Rochstar Crew.
Miasteczko
festiwalowe będzie jeszcze większe i zaoferuje Wam więcej atrakcji."
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,duzy-festiwal-wynosi-sie-ze-stadionu-narodowego,144491.html
To jakieś szaleństwo - za głośno na Stadionie oddalonym od bloków, to pakują na Wyścigi otoczone blokami. A konie? Stopery w uszy? Melisa do picia?
Mieszkańcy Żoliborza napisali :"Udręczeni trwającym pięć dni i trzy noce upiornym
hałasem ze Stadionu Narodowego podczas Orange Warsaw Festival domagamy
się położenia kresu podobnym zdarzeniom. Hałas w promieniu kilku
kilometrów od Stadionu paraliżuje życie, uniemożliwia odpoczynek i
pracę. Powoduje drgania budynków”
Podczas Orange Warsaw Festivalu koncerty i próby odbywały się przez pięć
dni i trzy noce. Sam festiwal trwał od 13 do 15 czerwca na arenie i na
błoniach stadionu. To właśnie występy na zewnątrz były najgłośniejsze.
Protestujący obliczyli, że w czasie OWF musieli spędzić prawie 90 godzin
w huku.
Odgłosy były ponoć słyszalne aż na Gocławiu czy Stegnach.
Protesty po OWF w 2014r.
"W
środę informowaliśmy, o proteście mieszkańców Saskiej Kępy przeciwko
"uciążliwemu i długotrwałemu zakłócaniu spokoju" przez organizatorów
czerwcowego Orange Warsaw Festiwal. Sprawa trafiła do stołecznego ratusza i wydziału środowiska oraz na policję. Jak powiedział wówczas w rozmowie z tvnwarszawa.pl Mikołaj Piotrowski, rzecznik Stadionu Narodowego, "zależy
nam na tym, żeby wypracować taki model współpracy, by być dobrym
sąsiadem dla mieszkańców okolic obiektu". - Jeszcze w okresie wakacyjnym
chcemy spotkać się z ich przedstawicielami i z władzami miasta i
dzielnic, by wypracować rozwiązania nam to umożliwiające. "
No i wypracowali - Stadion Narodowy będzie dobrym sąsiadem, a Totalizator takimi drobiazgami się nie przejmuje. Więc raczej pakowanie walizek w czerwcu 2015r.?
Czy władze Ursynowa i Mokotowa (bo problem dotknie głównie mieszkańców Służewca i Służewa) jakoś zareagują? Mieszkańcy Wyścigów i
Służewca zaprotestują? Trenerzy, właściciele koni, Polski Klub Wyścigów
Konnych i Rada PKWK tupną w końcu nogą na wyczyny Totalizatora?
Przy Galerii Mokotow prawdziwy obled. A dzisiaj ciag dalszy "zabawy". Przy zamknietych oknach halas jak przy telewizorze wlaczonym na full.
OdpowiedzUsuńOszaleję! Oszaleję! OSZALEJĘ!!!
OdpowiedzUsuńdosc !
OdpowiedzUsuńMam dosc tego od trzech dni nie mozna otworzyc okna. Za kare rezygnuje z uslug orange
OdpowiedzUsuńJakaś masakra!!! Jest 22:30 czy nie obowiązuje cisza nocna?!
OdpowiedzUsuńmieszkańcy sobie pocierpieli, a ja, po jednym (niecałym!) OWF 2015 dostałam szumów usznych i wylądowałam w szpitalu na kroplówkach, do dzisiaj nie minęło i może nie minąć nigdy, dodam że mam 18 lat i chcę jeszcze pocieszyć się trochę życiem i muzyką. do chuja, kto to nagłośnienie ustawia, chyba jakiś głuchy..
OdpowiedzUsuń