piątek, 13 czerwca 2014

Ostatnio głośno było w mediach



Ostatnio dość głośno było o kilku sprawach przypominających sprawę Wyścigów.

*Po pierwsze - sprawa rozbudowy Tesco przy Kabatach, która budzi teraz bardzo dużo kontrowersji i protestów mieszkańców. Tyle, że .. plan zagospodarowania przestrzennego został uchwalony jakiś czas temu i w zasadzie małe są szanse, żeby nie dopuścić do tej inwestycji. Inwestor stara się dogadać z ludźmi, przynajmniej częściowo ograniczyć niedogodności związane z budową i funkcjonowaniem takiego dużego obiektu . Na takie działania Totalizatora nie ma co liczyć. TS idzie na całość i po całość.

*Po drugie – wielbiciele pokera sportowego lobbowali i zmobilizowali część posłów do działania na ich korzyść. Został złożony projekt zmian w ustawie hazardowej, pod kątem legalności gry w pokera w Polsce. Czy te zmiany będą uchwalone przez Sejm, czy nie – to inna sprawa. Ale pokerzyści działają. Totalizator ze swojej strony nie robi nic, żeby móc rozwijać zakłady wzajemne. A koniarze (czyli np. PKWK) nie wymuszają na TS takich działań.

*Po trzecie- badania wykazały, że w Warszawie zanieczyszczenie powietrza znacznie przekracza normy. Realizacja planów TS spowoduje, że zniknie duży, zielony teren na Służewcu, wokół którego buduje się tylko biurowce i nowe bloki, bez jakichkolwiek otwartych, zielonych przestrzeni. Na Wyścigach, przy realizacji inwestycji TS zostanie zniszczona większość zieleni, wycięte zostaną drzewa.  

Gdzie w tym czasie są „zieloni”, „koniarze”, gracze? W lesie. Ze strony środowiska wyścigowo- treningowo- hodowlanego i graczy nie widać żadnych zbiorowych, intensywnych, widocznych i głośnych działań. Żadnego organizowania się na facebooku, szukania możliwości nagłośnienia, organizowania pikiet, poruszenia wszystkich kontaktów prywatnych itd.

Teraz jest ostatnia szansa, żeby:
a. nie dopuścić do realizacji planów TS, forsowanych od kilku lat
b. doprowadzić do zapisów w mpzp, które uniemożliwiłyby w przyszłości podział i zabudowę terenu Służewca
c. działać w sprawie zakładów wzajemnych, bo plan zagospodarowania powinien iść w parze ze zmianami podejścia do końskiego lotka i w ogóle do rozwoju terenu Wyścigów na Służewcu, zgodnego z wolą twórców i przeznaczeniem tego terenu.

Po uchwaleniu planu zagospodarowania w formie zgłoszonej przez TS i rozrysowanej przez planistów – jak to mówią „umarł w butach”
Ciekawe, czy protesty, pikiety i żale będą jak zwykle „musztardą po obiedzie”, kiedy już będzie za późno na jakiekolwiek działania?  Tak jak w przypadku Tesco?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz