Prawidłowo podejrzewaliśmy, że pan Chalimoniuk uważał, że uchwała Rady PKWK z maja 2014r.upoważniająca przewodniczącego Rady do rozpoczęcia procedury wyboru nowego prezesa PKWK jest dożywotnia i dotyczy każdych kolejnych wyborów (nasz post z 06-09-2015)
Na Hipologika Marek Szewczyk pisze:
(...) Tomasz Chalimoniuk jest przewodniczącym Rady. Do
jego kompetencji (i obowiązków) należy zwoływanie posiedzeń Rady. Logika
podpowiada, a praktyka wskazuje, że powinien wyznaczyć termin zebrania
Rady, a w porządku obrad umieścić punkt: ustalenie procedury wyłonienia
kandydata na prezes PKWK (bo Rada może wskazać kandydata, ale powołuje
go minister). Nie zrobił tego do dziś. Zamiast tego wysłał na Tor
Wyścigowy Służewiec informację, że organizatorzy wyścigów konnych mogą
zamieścić ogłoszenie o rozpoczęciu konkursu na stanowisko prezesa PKWK. I
przesłał komunikat, który został stworzony i ogłoszony na podstawie
uchwały nr 55 z 7 maja 2014 rok, kiedy to Rada musiała wyłonić kandydata
na prezesa, gdyż kadencja poprzedniego dobiegła końca.
Oczywiste jest, że uchwała Rady sprzed roku nie może być podstawą do ogłoszenia nowego konkursu w roku 2015.
Pan
Tomasz Chalimoniuk nie jest ćwierćinteligentem i doskonale sobie zdaje
sprawę, że próbując stworzyć wrażenie, że oto skutecznie ogłosił konkurs
na prezesa, łamie prawo. A mimo tego, zrobił to. Co z tego wynika i
jakie mogą być tego konsekwencje?(...)
Że też góra widzi co się dzieje i nie grzmi!
Pisma i wnioski krążą, a ministrowie nabrali wody w usta. Bo przecież ta "afera", to nie jest sprawa tylko ministra rolnictwa. Minister skarbu również powinien reagować, bo dotyczy to co prawda spraw personalnych PKWK, ale w tle jest plan inwestycyjno-dewelopersko-przejęciowy Totalizatora&company.
Cały tekst na Hipologika:
http://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=131
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz